Kwiat Niewinności
Z głębi lazurowego nieba anioły
przyprowadziły na swych rękach muzę
odzianą w promienie słońca które
spowiły ją niebiańską aureolą.
Jej dobroć rozpromieniła świat cały
ożywiając faunę i florę ukrytą
pod głębokim lodem samotności.
Ma pusta obumarła dusza za
jednym dotknięciem jej delikatnej ręki
ożyła nabierając barw tęczy.
Lecz to jej słowa wypowiedziane
przez nieprzeniknione usta trafiły
w mą duszę jak płonąca strzała
rozniecając we mnie ogień
wiary i wdzięczności, która pozwoliła
na wyrwanie się z łąki asfodelowej.
W ślad za jej umysłem podążałem
roniąc łzy w ekstazie zmierzając
ku niebu gdzie czekał na mnie
Eden dorównujący pięknością
nimfą, które zabawiają się wokół
wiecznej róży szczęścia.
miki TON zapraszam do czytania pozostałych wierszy:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.