Kwietniowy okruch lata...
Wiersz z cyklu „A u mnie w ogrodzie”
W minioną sobotę, słońce przez dzień
cały
nam towarzyszyło przy pracach w
ogrodzie,
rzecz jasna przy takiej słonecznej
pogodzie,
cięcia drzewek w sadzie zajęciem się
stały.
Pod wieczór zebrane gałęzie jabłoni,
zostały równiutko na stosie złożone,
potem przez żoneczkę zgrabnie podpalone,
gdy ja piwo lałem do wysokich szklanic.
Siedząc przy ognisku, wpatrzeni w
płomienie,
sączyliśmy wolno napój bursztynowy,
ogień grzał nam nogi, piwo szło do
głowy,
a wszystko to niosło błogie ukojenie...
Komentarze (36)
Wspaniale, choćby na mojej działce z tą tylko różnicą,
że to zięć leje piwko, a córka i ja śmiejemy się i
cieszymy chwilą. Serdeczności :)
Pięknie napisane ;) pozdrawiam i głosik zostawiam +++
Witaj Marianie:)
No to błogi nastrój
miałeś w tę sobotę
przy dobrym napoju
skończyłeś robotę:)
Pozdrawiam:)
Wspaniale spędziłeś dzionek i uwieczniłeś go w
wierszu.
Pozdrawiam serdecznie Marianie.
Taki to właśnie jest urok wiosny,
że pracy nigdy nam nie brakuje,
człowiek się czuje bardziej radosny,
no i to piwko lepiej smakuje
Fajny wiersz Marianie. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru :)
Piękny obrazek... u nas już drugi raz tej wiosny spadł
śnieg:) Pozdrawiam serdecznie Marianie:)
sielanka...
Jeno pozazdroscic Marianie...
i ogniska, i piwka, i... :)
Ja kilka dni temu pozbylem sie sniegu!
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Pozdrawiamy was serdecznie ...
Cudowne chwile, a u mnie w ogrodzie wciąż śnieg...
Pozdrawiam serdecznie :)
bardzo ładny wiersz Marianie
Piękny obrazek z ogrodu. Aż mi żal, ja w wieżowcu
mieszkam. Tylko park mam.
Pozdrawiam
Ładny obrazek, i nieobcy :)
Cudowne chwile w wersach zapisane.
Pozdrawiam serdecznie
To mi się podoba, najpierw praca potem przyjemność
:)))
Ładny ciepły wiersz.
Życzę udanego weekendu :)