Labirynt
Do mojego domu wpadł
piękny ptak,
którędy on dostał się?
Okna szczelnie zamknięte,
szyby ponure od kurzu,
drzwi pajęczyną zasnute.
Wtargnął tak nagle,
rozjaśnił pokoje,
zatrzepotał skrzydłami,
napełnił radością..
Mój świat rozweselił.
Długo nie zagościł,
odfrunął..
Zostawiając swoje złote
pióra w czarnej otchłani..
serca?
autor
fotoplastykon
Dodano: 2006-04-06 08:10:51
Ten wiersz przeczytano 441 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.