Lęk
Mój lęk przed straceniem osoby, na której mi zależy najbardziej na świecie i którą kocham.
Odszedł mój anioł,
Gdyż zabrakło miłości
Objął mnie strach
Spychając w ciemności.
Zbierając swe żniwa
Śmierć w oczy zajrzała,
A kwiaty wokół niej więdły i ziemia
zamarzała.
Stojąc sam
Na skraju lasu.
Wchodzę tam
W poszukiwaniu czasu,
Który pozwoli mi przetrwać.
Zawróci to co kochałem.
I nie odbierze mi szczęścia
o którym tak mało wiedziałem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.