lekarstwo na nieobecność
gdy zaczyna świtać
oddycham innym powietrzem
nie udaję
naprawdę nie widzę świateł
które budzą miasto do życia
tkwię w półśnie
wieczór miał spłynąć po mnie
jak po kaczce
a on nie pozwolił powiekom odpocząć
chciałam zanurzyć się w poezji
lecz pamięć też zawiodła
słowa wczorajszego poematu uleciały
łzy zbyt szybko rozpuściły drżące litery
nie kocham gdy ciebie nie ma
wszystko jest ulotne
nic nie ma
ani nas ani jutra
może znów napiszę wiersz
autor
sisy89
Dodano: 2021-02-28 10:25:45
Ten wiersz przeczytano 3411 razy
Oddanych głosów: 93
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (80)
Ładny wiersz ... jak kocham zawsze nawet jak jej nie
ma bo miłość jest we mnie znajdę ją ...
Ten wieczór jak po kaczce mnie zastanowił.
I już chyba wiem, że nie spłynął.
Nie mógł.
Podoba mi się.
To, między innymi, miłość była natchnieniem dla wielu
poetek i poetów, którzy pod jej wpływem pisali znane
wiersze.
Udanej niedzieli.
poezja jest terapią na wszystko...wzruszająca
refleksja sisy...przytulam :)) miłej niedzieli
wszystko jest ulotne
niestety .
Poezja w której wiersz tworzy puentę.Ciekawie
poprowadzony temat .Gratuluję i zostawiam +