Lęki
Stanowcze słowa
sypią się smętnie.
Samotność staje
stłumiona skrzętnie.
Spadam swobodnie,
smutkiem strącona.
Srogiego serca
strzałą skrzywdzona.
Skruszone sprawy
słów sakramentu.
Spłoszone skargi
systemem... Lęków.
https://m.youtube.com/watch?v=7i1ggMU2JSQ
Komentarze (29)
Nasze życie to parabola. Spadamy, by za chwilę znów
smakować szczytów. pozdrawiam
Piękna klamra z lęków z ich systemem w środku.
Pomimo że to tautogram, daje sporo do myślenia.
Pisałem dzisiaj pewnej damie o różnicy pomiędzy
strachem a lękiem, ale nie spodobał się jej ten
komentarz.
Wiersz się podoba. Wilkom też.
Pozdrowienia.
takie impulsowe sa wartosciowe :)
ach te sakramenty, nikt ich nie rozumie w populistow
tlumie,
a kto je zrozumial, ten dzisiaj szzcesliwy, bo
zrozumial w koncu ze swiat jest falszywy :)
Super. Niewiele słów a tyle przemyśleń.
Pozdrawiam
Czytam, podziwiam i czuję lęk uświadamiając sobie ile
jeszcze muszę się nauczyć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny,pozdrawiam
Zdobylas moje serce, kapitalny tautogram:)
podoba mi się ten Twój wiersz pomimo smutku = na plus
Prawie tautogram. A może zamienić "Lęków" na "Stresów"
w finale?
Uciekło "t" z "sakramentu".
Miłego wieczoru:)
Tautogramy zawsze będę wysoko cenił.
W drugim wersie chyba jest literówka w słowie "sypią".
Pozdrawia :)
podziwiam.
ładny wiersz :)
Dziękuję, Mario 10 min, silny „impuls”...
Smutny wiersz i bardzo pracowity
Pozdrawiam serdecznie :)
Słowa potrafią ranić i wprawiać w lęki. (w drugiej
zwrotce zachwiał się rym.)