Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

lep na karaluchy

spoglądam na miliardy piekieł
migotliwej czerni
fascynujące
na szczęście są kur* daleko
nie spadną mi na głowę

spieszę
bowiem już szykują się aby przesłonić
moje niebo tarczą

podobno te biegające
jako jedyne przeżyją rozbłysk

warto by się z nimi zaprzyjaźnić


J.E.S.

autor

beorn

Dodano: 2015-02-03 20:00:32
Ten wiersz przeczytano 1429 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

beorn beorn

Eee, usunę do połowy.
Dzieki

krzemanka krzemanka

Powiało grozą z wiersza. Z niepokojem
obserwuję to co dzieje się za miedzą.
Myślę, że wiersz dobrze przemawia bez tego wzmocnienia
i szkoda byłoby, gdyby został usunięty.
Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »