Lepper na Prezydenta
Kto wymyślił takie hasło?
W czyim to jest interesie?
Może lepiej zgasić światło
i zostawić ciemność w lesie?
Oszołomów jest urodzaj,
lecz ten jeden jest szczególny.
Obiecuje rękę podać,
za uśmieszkiem jest obłudny.
Przyznać muszę tu ze smutkiem,
że nagrodę mu przyznałem.
Przecież zgwałcił prostytutkę,
komu się już to udało?
Ziarnem sypał jak z rękawa
na początku swej kariery.
Pozostaje wciąż obawa,
czy się pozbył tej maniery?
No bo jeśli elokwencja
z ziarnem w parze tu nie będzie?
Wróżę z tego same spięcia,
wstyd za nami pójdzie wszędzie.
Mym marzeniem sprawiedliwość,
niechaj z życiem idzie w parze.
Jakaż jest tu sprawiedliwość?
Kiedy winnych się nie karze.
Komentarze (13)
Sprawiedliwości nawet w sadzie nie znajdziesz...
Zgadzam sie z ocena Wolfa = gniot. Dodam od siebie
...prymitywny.
sprawiedliwości nie było i nie będzie...dobry wiersz
Bo Polska to ciekawy kraj..
mocny dobry z charakterem...trafia do mnie..pozdrawiam
aleś dosypał do kotła....brawo... i racja za tobą stoi
Takie czasy taka prawda, pozdrawiam:)
czytając Twój wiersz śmiałam się..pozdrawiam
Wiersz bardzo ciekawy, a temat super - choć takich
polityków jak Lepper wolał bym widzieć jak pracują na
ziemi - ani to polityk, ani człowiek którego można
darzyć szacunkiem i ten szyderczy uśmieszek, a już
głosu mojego i tak by nie dostał...powodzenia
Wprawdzie do warsztatu literackiego można mieć
zastrzeżenia ale temat wiersza jest dobry i na czasie.
Zgadzam się z autorem w opinii o Lepperze. Myślałam że
ten drań na zawsze zniknął z politycznej sceny a on
pojawił się jak potwór z loch ness i nadal zamierza
nas kompromitować na światowych salonach. W debacie
telewizyjnej zapewniał,że ma wielki szacunek do
kobiet.Czy to znaczy,że prostytutka i pani Krawczyk
nie są kobietami? Donald Tusk powiedział,że kandydat
na prezydenta powinien umieć kochać. Biorąc tę cechę
pod uwagę, to ze wszystkich kandydatów Lepper jest
chyba najbardziej" kochliwy" Tylko jak my Polacy mamy
przez 5 lat ścierpieć ten jego głupawy śmiech?
Pozdrawiam autorze.
gniot...nie gniot...a ja jestem za wierszem......a za
temat daję trzosik plusów, dobrze powiedziane....
Ech WOLFKOHLER...nie wzywaj imienia bożego na
daremnie, a pokaz lepiej swoje gnioty to się razem
pośmiejemy!
A czy los mu łaskaw będzie wszak on raczej prezydentem
to nie będzie ... chyba , że w kurniku :)