Letni wieczór
Przez otwarte okno
wlewa się muzyka
dzwony dzwonią dźwięcznie
łatwiej już oddychać
lampa naprzeciwko
podkreśla mrok nocy
pieski jeszcze nie śpią
rozmawiają o czymś
dzieci choć powinny
dawno leżeć w łóżkach
rozbiegane krzyczą
księżyc oko puszcza
autor
fryzjerka
Dodano: 2018-08-03 13:05:41
Ten wiersz przeczytano 915 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ładny, ciepły wiersz. Pozdrawiam :)
wiersz ciepły i sympatyczny.
ponadto zwróciłem uwagę na dwa aspekty, tworzące dom:
po pierwsze - dzieci, po drugie pieski rozmawiające po
swojemu.
bardzo na tak, pozdrawiam :):)
...nie widzę tu grama melancholii, za to ciepła w nim
wiele:))
Bardzo trafna obserwacja, ale są też tacy, którzy już
na nic nie czekają.
"Ludzie czekają cały tydzień na piątek, cały rok na
lato, całe życie na szczęście." - Tysia 005.
Miłego piątku, gorącego lata i dużo szczęścia
dla Bejowej fryzjerki.