Letnia burza
(wiersz zainspirowany komentarzem Wiktora pod "Letnim deszczykiem")
Już zasypiać zaczął sad
gdy wiatr psotnik nagle wpadł.
I postrącał listki z drzew.
Ucichł ptaków wdzięczny śpiew.
Przygnał czarną chmurę łotr.
Najpierw błysk a potem grzmot.
Wicher wpadł w ogromny gniew.
Trzeszczą już konary drzew.
Popłoch w stado wron się wkradł.
Znowu leje, mokry sad.
Mokre pióra, zimny dreszcz.
Gdzie uciekać? Taki deszcz!
Niedaleko szumi las.
Czy dolecą w taki czas?
W lesie także wody w bród
gdzie się schować, mokry buk...
.
.
Wiatr się na robocie zna.
Porwał chmurę, dalej gna.
Jeszcze jeden jasny błysk
i ostatni wiatru świst.
.
.
Nagle cisza. Czy to żart?
Wyszło słońce! To ci fart.
Śle promyki nad sam staw
i flirtuje z rosą traw.
Suszy piórka ptakom znów.
Piękny dzionek, jak ze snu.
Wyszedł kotek przed swój dom.
Wraca z lasu stado wron.
Wróbel ćwierka, śpiewa kos.
Kogut kury woła w głos.
W koniczynie przysiadł bąk.
Słychać rechot gdzieś od łąk.
autor: Teresa Mazur
Komentarze (59)
ależ słodko tu...z przyjemnością pospacerowałam między
wersami:)
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję czytelnikom za komentarze.
Aniu, skorzystałam z podpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale fajny:))
Fajnie lekko i przyjemnie się czyta
takie wiersze.
Pozdrawiam
Fajnie. Męskie rymy podkręcają akcję.
Co myślisz Teresko o zmianie
"Najpierw piorun, potem grzmot."
na
"Najpierw błysk, a później grzmot.",
bo piorun mz to błysk i grzmot.
Miłego dnia:)
Fajny wiersz chociaż powiem szczerze że odrobinę
przytłacza rymami. Tak jakby rymu rywalizowały z samą
treścią. Takie miałem odczucie czytając. Pozdrawiam z
plusem:))
Świetny wiersz Teresko :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Taka piękna jest nasza przyroda ...
Pięknie namalowałaś słowem:)
Ślicznie ♥️
Ładny, lekki opis zmiennej pogody. Bardzo mi się
podoba :)
Dziękuję wszystkim za czytanie i komentarze. Miło mi.
Pozdrawiam
Ładnie :)
Doskonale opisałaś pogodowy stan :)
A teraz znowu lato... 29st
Pięknie, lekko napisane na nutach letniej burzy, po
której przyroda żywa. Pozdrawiam:)