Limeryk z kością
Ponętna Olivia z Chicago
usilnie walczyła z nadwagą.
Czy w zimie, czy w lecie
wciąż była na diecie.
Aż stwierdził mąż: "kości nie wabią"
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-07-18 09:16:33
Ten wiersz przeczytano 1538 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Umiar musi być we wszystkim.Świetny limeryk
Aniu.Pozdrawiam serdecznie:)
musi być trochę ciałka;)
Nie wiem jak się specjaliści od limeryków
ustosunkują,ale dla mnie cacany.
Pozdro Aniu.
Mężczyznom pozostawcie kant-owanie - miłe panie,
kobiety winny być przyjemnie zaokrąglone tu i
ówdzie;-)
Pozdrawia suchy jak szczapa Nathan;->
super limeryk...jednym słowem: kości zostały rzucone:)
pozdrawiam Aniu
:)) Fajnie i budujaco :)
Dobre, świetny:)
Pozdrawiam
Bardzo fajny.
Pozdrawiam:)
no i Bogu dzięki, jak mówi mój mąż "chłop nie pies, na
kości nie poleci" ;-)
Bo nie każdy mąż lubi kości:)
Fajnie Aniu:)
Właśnie,trzeba we wszystkim mieć umiar,pozdrawiam Aniu
kolorami lata :)
dobre i prawdziwe:)pozdrawiam Aniu
Fajny limeryk :)
Pozdrowionka, Anno :))
i masz kobieto
b. usilna walka
świetny limeryk
pozdrawiam
Jasne!!! Pozdrawiam mój ulubiony kolorku-:)