Limeryk z kością
Ponętna Olivia z Chicago
usilnie walczyła z nadwagą.
Czy w zimie, czy w lecie
wciąż była na diecie.
Aż stwierdził mąż: "kości nie wabią"
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-07-18 09:16:33
Ten wiersz przeczytano 1530 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Świetny limeryk!
No cóż czasem można wpaść w skrajności, z nadwagi
przejść w stan kości :)
Serdeczności ślę, Aneczko :)
i jak tu dogodzić ?, super limeryk, miłego dnia
Aneczko
nawet w odchudzaniu
nie tylko w miłości
przesadzać nie można
trzeba normalności:)
pozdrawiam z humorkiem:)
jak widać odchudzanie nie zawsze sprzyja - hihihihihi
pozdrawiam
:) +) /czytaj chudy komentarz/
No tak skoro odchudzała się z kości na ości to i męża
kłuć zaczęło
pozdrawiam serdecznie:)
za dużo szczęścia:) lepiej mieć norme
Mężulek był wyposzczony
A choćby padały gromy
Obcego ciała
Było za mało
U klechy to będzie
Skończony...
Jurek
Dzisiaj niektóre kobiety mając lat - dzieści chcą za
wszelką cenę mieć figurkę nastolatki i nie bacząc na
stan zdrowia,kupują z nieznanych źródeł pseudo
rewelacje, płacą za operacje plastyczne i w końcu
siedzą w domach w ukryciu schorowane,zeszpecone.Ja
rozumiem,że trzeba utrzymywać zdrową sylwetkę ale na
swoje możliwości.Bardzo ładny limeryk który pokazuje
skutki nieprzemyślanej diety.Pozdrawiam serdecznie
Aniu życzę miłego tygodnia.
Budujący dla otyłych:))
Świetny .Pozdrawiam:)
Fajny limeryk. Pozdrawiam pani Aniu
Pamiętam sprzed wielu, wielu lat dziewczynę z
sąsiedztwa. Chciała zatrzymać chłopca,również
schudnięciem. Nie powiem co piła, żeby nie
rozpowszechniać, ale zniszczyła nerki, wątrobę...
zmarła. A chłopiec niedługo ożenił się z pulchną.
Aniu, pozdrawiam :)))
ku przestrodze :) pozdrawiam
:-) lubię limeryki. nie zawsze mi wychodzą, bo to
trudne jest. super.