Limeryki lekko odjechane 4
Pewien ogrodnik gdzieś spod Garbatki
Połknął raz paczkę nasion przypadkiem,
Popił ją kawą
I... porósł trawą.
Teraz na sobie chce posiać kwiatki.
Na widok Maszy Hiszpan spod Tuły
Wciągał brzuch oraz prężył muskuły.
- Autorze, wisz pan,
Skąd w Tule Hiszpan?
- Nieważne, gdy jest jurny i czuły.
Lenin, gdy mieszkał raz w Poroninie,
Radził góralom, by paśli świnie.
- Baran was może
Wziąć na poroże,
A wieprzek? - Wełny nie ma jedynie.
Komentarze (18)
rzeczywiście...odjechane
Tak, tak pierwszy the best:))))))))))))))))
Dobre, wszystkie fajne. :)
Pozdrawiam. :)
- Ha, ha, ha!!!
:-)
Dobre.
Uważam - że Hiszpan, ukrywa się pod Tułą - po
przegranym Euro
Z uśmiechem - głos
Witam ..z śmiechem wszystkie na duży Plus ...
Fajne dzień dobry. Pozdrawiam
:)) Fajne. Miłego dnia:)
Jastrzu
Rozbawiłeś
Obroslam do lez
Dziękuję
:)
Suuuper, ale pierwszy przebija wszystkie!
Świetne, przewrotne i z przekąsem...podobasie :))
Pozdrawiam Michale i życzę miłego piątku :)
Jak napisał Szanowny Przedmówca, "wszystko jasne" ;-)
;-) To chyba najlepsze podsumowanie tych znakomitych
limeryków. 3Xtak.
Pozdrawiam :-)
Mam nadzieje ze to porosniecie trawa nie skonczy sie
granitowym sarkofagiem, a kwiatki przyniesie rodzina.
Hiszpan z Tuly podczas wizyty z wybranka w gorach musi
uwazac na poroze, to tez sugeruje podkladac swinie w
miejsce barana.
Wszystko jasne, pozdrawiam,