Limeryki niezbyt liryczne
Te dwa limeryki,nie są nimi do końca,bo nie zawierają absurdalnego dowcipu;za to całą prawdę...
Limeryk I (mało liryczny)
ambitny poeta w Trzemesznie
lirykiem chciał zostać koniecznie
lecz nie czuł biedaczek
że w duszy mu kwacze
kaczorem Donaldem uciesznie
Limeryk II (jeszcze mniej
liryczny)
poważny poeta w Dubecznie
liryki chciał pisać koniecznie
choć twierdził nieborak
że w takich utworach
motyle i kwiaty to brednie
Andrzej
Kędzierski,Częstochowa,05.09.2015.
Owi poeci byli nad wyraz inteligentni,wymowni i oczytani;wprost jedna wielka erudycja.Uważali się również za znakomitych znawców poezji.Do liryki tylko nie mieli głowy...
Komentarze (35)
zgrabne i ciekawe,,,pozdrawiam :}
Dobre,obydwa,a co do treści drugiego,to liryka liryce
nierówna,
swoją drogą,bywa też tak,że ktoś ją wyśmiewa,a sam
marzy by umieć ją pisać,lecz tej umiejętności nie
posiada.
Miłego wieczoru życzę.
Zgrabne limeryki
pozdrawiam
kliknelam za wczesnie ..udane limeryki
Pierwszy pasuje do mnie poza..ambitny poeta , bo to
mocne slowa no i jeszcze plec sie nie zgadza...
Dobre one są ...
Pozdro
Popieram.Z otwartą gębą również i ze śmiechu przy
czytaniu Ciebie brakuje oddechu ;-)
Według mnie bardzo udane :))
Kto jak kto, ale Ty Andrzeju możesz o takich
/lirykantach/ śmiało pisać:))))
Pozdrówki!
dobre limeryki :) pozdrawiam andreasie :)
Jakby tak w pierwszym zmienić płeć, to mógłby być o
mnie:)) Miłego wieczoru.
Bardzo fajne bo szczere. Pozdrawiam pogodnie.
dobre:) zwłaszcza drugi:)
Witaj Andrzeju
Pozwól, że w miarę możliwości
będę zaglądał do Ciebie, bo
piszesz świetnie i masz super
poczucie humoru, ale również
dobrze radzisz sobie w liryce.
Pozdrawiam serdecznie:]
Pierwszy miał duszę komika
a drugi może wolał gąsienice i trawkę;) Pozdrawiam