Limeryki po kuracji
Józia szydełkiem we wsi Koniaków
serwetki dzierga wciąż dla rodaków.
Z tego kasy bywa mało.
By się bardziej opłacało,
stringi wyrabia za plik funciaków.
Ślusarz Wincenty blisko Kudowy
wytwarzał zamki do drzwi alkowy,
(by pan co ma młodą żonę
od amantów miał ochronę)
i sobie jeden klucz zapasowy.
Zmieniał uszczelki Jan w mieście Kęty,
gdyż miał ku temu wielkie talenty,
lecz raz się zdarzył krach wielki,
gdyż nie założył uszczelki
i musi płacić dziś alimenty.
Komentarze (15)
Z największym podobaniem dla środkowego - pozdrawiam
:)
:))+++
Bez uszczelki tak wychodzi...he,he pozdrawiam GP.
:)
Więzienie młodej żony nic nie da ;)
Są jeszcze okna ;)
Fajne a naj drugi, choć poddaje pod wątpliwość
uczciwość ślusarzy.
Miłego weekendu GP:)
Podziwiam Twoje poczucie humoru. Ślę moc radosnych
pozdrowień:)
Ciekawe spostrzeżenie. :-))
Stringi, kluczyk, uszczelka - wszystko w temacie ;))
Już coraz mniej takich fachowców ;)
:)
Pozdrawiam.
uszczelka super!
wszystkie na wesoło i wciągające
U Ciebie, zawsze się można spodziewać ," smacznej "
porcji limeryków :)
Pozdrawiam :)
Doskonałe! Ten ostatnie to prawie porno.
Głos mój!
Wszystkie fajne, ale ślusarz najlepszy!
Super to o ślusarzu,
któremu nie brakowało sprytu.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Extra!
Miłego dnia życzę :)