Limeryki wprost z fabryki 13
Jesień darzy obficie:)))))
Płody jesieni 4
Hodował pigwę Karlos z Lizbony,
trochę dla siebie, resztę dla żony,
gdyż jej smakuje szalenie,
a on miał wytłumaczenie,
czemuż to ryj ma tak wykrzywiony.
Choć jej to nie w smak, Mariola z Łeby
spija aronię, (nie bez potrzeby).
Gdyż ma kochanka z Afryki,
a sok z niej, (mówią wyniki)
chroni od ciąży, oraz ameby.
Wcina brukselkę Walerian z Gdyni,
bo go brukselka światowcem czyni.
Nie sprawdziła się kapusta,
gdyż ma ciut przyciasne usta
i bardziej kręcą go laski w mini.
Dziękuję za poczytanie i nie żałujcie uśmiechów:)))
Komentarze (16)
Czytałam z przyjemnością i uśmiechem. Udanego
wieczoru:)