list
Dla K.
To ostatnie już słowa, tak sądzę,
co odezwu nie znajdą, ni portu w tobie
bezpiecznego.
Słowa niczym wołanie w butelce zamknięte
z mojej wyspy bezludnej, na żadnej mapie
nieznacznej.
Ostatnie myśli pogodzone z
rzeczywistością.
Ani ja przez lata do Ciebie nie dotrę,
ani Ty nie przybędziesz do mnie nigdy...
Może już nie żyję w Twej wyobraźni
wspomnień o mnie?
Może w Twych myślach uleciałem daleko po
kilku miesiącach,
gdym wypłynął w morze samotnie...
Przy salwie Twych protestów. Przy burzy
zakazów.
Ja wiem.
Ty żyć dalej musisz, bo kręci się świat
swoimn pędem.
Choć mnie jakoś wolniej i trudniej.
To Ciebie popycha do działań, do przodu. Do
życia.
Dla Ciebie i dla Niego, co pod Twoją opieką
matczyną.
Nie usłyszysz mnie nigdy, choć wołam.
Szum fal i głosów tysiące zakłócają
mnie!
Lecz może kiedyś ten list doleci do brzegu
innego...
Po to wrzucam go w fale oceanu
wirtualnego.
Ktoś podniesie mój głos tęsknot wrzasku,
Ktoś dotrze do Ciebie, by zanieść me
myśli,
świadomością otulić Cię:
żyję ciągle, choć daleko, choć sam- z
życiem bijąc się o każdy dzień!
Żyję tu, gdzie dotrzeć się nie da
a każdy dzień płynie pod palącym
słońcem.
Tu moc Twego wizerunku trzyma mnie przy
zdrowiu.
Nadzieja,że ujrzeć się pozwolisz, choć
wątpliwa.
Dlatego kończąc mój list, słowa tylko Ci
ślę.
Czy zdążą dotrzeć, nim życie nam się
skończy?
Bądź szczęśliwa i żyj tak, jakby jutro
spłonąć miał świat!
Pamiętając, że byłem kiedyś Ci bliski.
Pamiętając jedynie o tym, co dobre.
Żegnam Cię, moja Jedyna Miłości!
Słowami ostatnimi tuląc Cię ciepło w
pocałunkach
opętany Tobą, poza Swiatem...
Darek
Komentarze (6)
Przepiękny wiersz,trzeba mieć nadzieje a z czasem
wszystko się ułoży
Piękne i wzruszające słowa. Może tak ci się wydaje, że
to koniec. Czasem życie bardzo zaskakuje. Pozdrawiam.
No to już rozpacz prawdziwa. Ale żyć dalej trzeba i
poczekać, może uśmiechną się nieba.
Smutny list do milosci pieknie napisany.
Smutny monolog ,pełen wątpliwości i niepokoju jednak w
czasie czytania odniosłam wrażenie ,że ta historia
będzie miała dalszy ciąg ...Pozytywny!
"...czy zdążą dotrzeć nim życie nam się skończy?..."
przepięknie napisany, głębokie uczucia w nim,
prawdziwy list "rzucony w butelce w ocean wirtualny"
super