Na zakończenie
ktc
kiedyś nawet o tym nie myślałam
slońce wschodzilo z twoją miłością
noc nadchodziła z dotykiem twym
mijają dni, mijają lata
pamiętam gest i uśmiech twój gdy patrzyłeś
na mnie z rozkoszą
pamiętam strach i wieczny lęk jak
odchodziłeś zostawiając mnie samą
pamiętam łzy i piękność chwil, wszystko co
łączyło nasze serca, w nich pozostaje
ślad...
teraz czuję pustkę, jakiś przedziwny
brak
nawet czekolada nie pomaga...
wyjechałam za miasto zobaczyć letni świat
przyrody, nie czuję jej mocy, jakby
zapadała w zimowy sen, widzę tylko szary
cień...
modlę się do Boga, by pozwolił na nowo
dostrzec promyk, który wskaże moją
drogę,
nową walkę o byt...
będę cię pamiętać do końca swych dni
mając nadzieję, że poza nimi także cię
wspomnę...
cudu nadzieji nie odchodź, pozwól mi czekać
na lepsze jutro...
idę spać
ktc 13.06.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.