List bez adresata ...
Dziś napisałam
do ciebie list.
Ot parę słów
na dzień dobry
dobranoc
szerokiej drogi
w twym dalszym życiu.
A potem jak świętość
pielęgnowałam,
pieściłam w dłoniach
śnieżnobiały papier
jakoby twoje ramiona
(a przecież nie lubię śniegu)
muskałam ustami
marząc o pocałunkach
odwzajemnionych.
Włożyłam do środka
kawałek serca.
Wrzuciłam do czerwonej skrzynki
bez znaczka
podpisując
"Dla Niego"
licząc, że
odnajdzie
do Ciebie
powrotną drogę
fikcja
autor
jamaica
Dodano: 2007-05-08 23:10:38
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dobry opis...Ciekawa forma...Mam nadzieję, że
odnajdzie drogę ;*
ciekawa forma, intrygująca treść, umiejętna żonglerka
słowami. czego chcieć więcej. czyta się z
przyjemnością.działa na mnie :)