list do ukochanej...
Kłade głowę na poduszkę,
Czuję twą obecność nad mym łóżkiem,
Nocy się wtedy nie boję,
Bo przecież jesteśmy we dwoje,
Nasze serca pełne miłości, namiętności,
Zapominamy o świecie rzeczywistości,
Kładziesz dłoń na mojej dłoni,
Zasypiam powoli,
We śnie się znów spotkamy,
Na łące usłanej kwiatami,
I widzę uśmiech na twej twarzy,
Żaden koszmar sie nie zdaży,
Rano wstanę Ciebie nie zastanę,
Ale sny zostaną sercu zachowane.
Komentarze (1)
Warsztat literacki wymaga szlifu. Wiersz byłby niezły,
gdyby nie częstochowskie rymy.