List nie wiadomo skąd
Jest niedziela i nadciąga południe,
a choć słońce zbliżyło się o miliony
kilometrów,
jesień kolejnym dniem stąpnęła w stronę
zimy.
Nawet księżyc będzie dziś tęsknił tysiące
kilometrów dalej
ode mnie, i od ciebie.
Gdzieś tam, nie wiadomo gdzie, zostały
nasze myśli,
a świat błąka się po nieznanych
bezdrożach
oglądając do tyłu.
Nie pytaj, dlaczego,
kiedy jutro przyniosę kwiaty.
Szczęśliwy, że znów cię znalazłem.
autor
Yellow Submarine
Dodano: 2013-04-07 13:19:44
Ten wiersz przeczytano 1409 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Miło mi, że wreszcie coś się Tobie spodobało z mojej
twórczości. Może coś tam jeszcze znajdziesz z moich
białych. Pozdrawiam pokojowo.
Pomysłowy,pozdrawiam
Refleksyjnie i z dobrą puentą.
Pozbyłem się liczebników. W sumie nawet milion km w tą
czy w tamtą stronę jest niczym, kiedy spróbujemy
uświadomić sobie nasze miejsce:
http://bit.ly/WYwMhB
Podoba mi się.
Piękne rzeczy są daleko od nas, ale i blisko
też.Pozdrawiam
"pulsar"
Teraz, pomimo wiosny, Słońce z każdym dniem oddala się
o miliony kilometrów. A nam tak ciężko zdobyć się
nieraz, by zrobić krok w stronę drugiego człowieka...
"misiaala"
Lepiej nie patrzeć. Można się przerazić, jak daleko od
wczoraj mamy dziś do kogoś obok.
a więc zostało słońcu jakieś 120 mln km, żeby sobie z
nim pogadać bezpośrednio. Ważne, że światło biegnie
ok. ośmiu minut. A teraz to nawet ciut krócej.
Dziękuję za astronomiczny wiersz... :)
odległości nie znałam, aż luknę w google
ładny wiersz
Bardzo mi sie podoba.Pozdrawiam:)
Ładna, ciepła refleksja...
Dam się pokroić na talarki,że jest
bardzo fajny((: