List z nieba
Napisał anioł pismem niedbałym:
„Pożegnaj się ze światem całym.
Mój Pan już czeka
i miejsce ci mości,
czas na modlitwę w naszej wieczności.
Nikt tu nad uchem nikomu nie śpiewa,
nie ma tu drzew ani ich cienia.
Są tu obłoki, na których śnimy,
tu o świętości tylko marzymy.
Jest jasność wielka, nieprzenikniona,
to tylko tu będziesz zbawiona.
Twe serce nie będzie już nigdy złamane
tym, co na ziemi nie było Ci dane.
Teraz będziemy twoim życiem.
Przyjdziemy po Ciebie o świcie.
Już nikt z tej ziemi nie skrzywdzi
Ciebie,
będzie Ci u nas...no cóż...
jak w niebie.”
Dziękuję aniele
za Twoje słowa
szczerze Ci powiem
jestem wzruszona
lecz mimo Waszego chytrego planu
muszę odmówić Tobie i Panu
Bo cóż mi z waszej wieczności
„żyjecie” tam bez miłości...
Komentarze (20)
To wielka niewiadoma co sie z nami dzieje po smierci
pozdrawiam
po śmierci to nikt nie wie co z nami się
dzieje:)Pozdrawiam serdecznie:)
nawet mrocznie bym powiedział, ale może warto
skorzystać z wejścia do nieba?:)
no cóż każdy kiedyś odejdzie, a tam? pozdrawiam:)
wolisz do piekła - wiem, tam
rozpusta, wiedzą też wszyscy po co są usta, po co
posłanie jest rozłożone - dlaczego wszyscy
chcą cudzą żonę.
Pozdrawiam serdecznie