List od Mikołaja
Dostałem list od Mikołaja,
A w nim brzemienna w skutki treść.
Robiłeś sobie z życia jaja,
Teraz prezentom powiedz cześć.
Nic nie dostaniesz boś niecnota,
Hulaszczy wiedzie ciebie szlak.
Pławisz się w grzechu i kłopotach,
Odbierz tę karę, jako znak.
Zaprzestań czynić ludziom szkody,
Pomocną czas wyciągnąć dłoń.
Jeszcze nie późno, jesteś młody,
Tylko od złego siebie chroń.
Ja, jakiś obwieś, o bogowie,
Mnie ktoś posądza brzydkim słowem.
Rozum już tracę, gubię zdrowie,
Za chwilę stracę własną głowę.
Chciałem list podrzeć w wielkiej
złości,
Podeptać, skopać, zjeść lub spalić.
Ale wstrzymałem namiętności,
Zbyt cwany jestem by się żalić.
Nie chce paczuszki dać mi sknera,
Nawet malutkiej, trudna rada.
Przyjaciół sobie sam wybieram,
I życie także sam układam.
Na koniec powiem prawdę szczerze,
Nie wierzę wcale w Mikołaja.
Prezent niech sobie dziad zabierze,
Bo mi wystarczy robić jaja.
Komentarze (9)
Grand,pienie napisałeś ,pozdrawiam
Fajny pomysł na wiersz.Jesteś wyjątkiem, wszyscy
raczej publikują listy do Mikołaja, po raz pierwszy
dowiaduję się, że Mikołaj odpisuje.Musiałeś mu wpaść w
oko.:)
Za to ja jestem prawdziwy i lagą wygrzmocę :)..bo
niezgrabnie z "cnym kłopotem" :)..Cny rozumiem jako
ckliwy, ciepły..nie bardzo pasi..Gdyby "w grzechu i
kłopotach" coś by z tego było..Po "powiedz" jakiś znak
interpunkcyjny..najlepiej dwukropek: Cześć :).. M.
Mikołaj może też się mylić. Czy zawsze przed nim głowę
chylić?
A ja wierzę, w dodatku wierzę szczerze, dlatego co rok
jak dobry prorok, paczkę podrzuca, urokiem rzuca,
śmiechem obdarza i jak do tej pory cyklicznie się
powtarza.
Ciekawa historia, ale proszę nie rób już jaj bo się
mikołaj rzeczywiście obrazi. Pozdrawiam:)
swietny wiersz i z jakim przeslaniem,
moze warto sie zmienic an lepsze cgocby dla prezentu
chłopie to nie konfesjonał:)) ale skoro już
przyszedłeś to trzy zdrowaśki i hulaj dalej:))
super pomysł :)