Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Listopadowy poranek

Listopadowy poranek
zza gór wynurza się słońce
czuję ciepło pierwszych promieni.
Drzewami kołysze wiatr.
Ten wiatr szarpie moje włosy
przenika mnie.

Stanęłam przy grobie mojej mamy
położyłam żółtą chryzantemę
zapaliłam znicze.
Zatęskniłam
zatęskniłam całą sobą
popłynęły łzy.

Po chwili uśmiechnęłam się
bo wiedziałam ,że jest,że stoi tuz obok.
Położyłam rękę na nagrobku
i poczułam To ciepło.
Ciepło otulone woalem tajemnicy.

Słońce grzeje coraz mocniej
wiatr coraz silniejszy.
Wszyscy Święci radują się,
że pamiętamy.

autor

goralka

Dodano: 2013-11-01 12:33:34
Ten wiersz przeczytano 979 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Ola Ola

Oby tak było, jak piszesz, że się radują. My płaczemy,
bo żyjemy. Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »