Lochy miłości
mam już dosyć,już nie mam sił........
Sercowa rzeka............wylewa atrament
zalewa całe ciało........czarny
permament
ogarnia całość,wewnętrzny krzyk i płacz
dzwonią łańcuchy,przerazliwy trzask
Wielki krzyk!........nie słyszy go nikt
WRACAJ !
znów dokonał się mój koszmar
WRACAJ !
łza po policzku spływa......gorzka
Do mej celi wchodzi kat
szepcąc słowa:"szach i mat"
"nie dożyjesz końca dnia"
"zniszczy Cię kobieta Twa"
F**k you you hoe
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.