Lokomotywa Janka
W gęstych pokrzywach,
lokomotywa,
stała i stała...
aż pordzewiała.
Skąd się tam wzięła?
- Historia cała.
Raz mały Janek
wyniósł na ganek.
Niegrzeczny Burek
złapał za sznurek,
ciągnął i ciągnął,
przez pola z nią gnał.
Dobrą zabawę
szczeniaczek miał.
Ciuchcia pędziła
co w kołach siła,
ledwo dyszała
- zabawka mała.
Zobaczył kota,
Burek niecnota
i szybkim krokiem
gonił za kotem.
Ciuchcia została -
roczek bez mała,
sama na chłodzie
w dużym ogrodzie.
Pewnego ranka,
ojczulek Janka,
znalazł przy płocie,
biedaczkę w błocie.
Umył, wyczyścił,
cała się błyszczy.
Janek w skowronkach,
ciuchcię swą ciągał.
dzięki poprawiłam
Komentarze (18)
Z przyjemnością przeczytałem i cieszyłem się wraz z
Jankiem! Pozdrawiam!
nareszcie coś ładnego dla dzieci ...współczesne bajki
są okropne...mój bratanek ma zakaz oglądania...jest z
bajek nieśmiertelny ...pozdrawiam ciepło autora
Swietny! Masz talent...:))