lubię jak tak mówisz
pójdźmy na spacer pożegnać przyrodę
póki słońce świeci liście są na drzewach
tą paletę barw co oczy zachwyca
żegna również wiatr w swoich smutnych
śpiewach
wkrótce pod pierzynką zasną pola lasy
rozpalimy w domu płomień kominka
jeśli zmarzłaś teraz wracajmy do domu
wypijemy kawę i po lampce wina
ciepłem Cię przytulę ty gwarą pogadasz
muzykę załączę może potańczymy
w tańcu mi po Śląsku powiesz czego
pragniesz
a jeśli zrozumiem to się zabawimy
autor
wojtek W
Dodano: 2016-11-15 19:58:45
Ten wiersz przeczytano 1472 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Tylko mi przetłumacz co napisałem
to w podziękowaniu dzisiaj Tobie Bernadetko powiem -
jesteś gryfno frelka. Pozdrawiam
Nie ma sprawy Wojtku tylko znajdę chwilę wolną od
pracy i nauczę Cię podstaw języka śląskiego ale jak
jej powiesz że z niej gryfno frelka to bydzie jej fest
miło
Pozdrawiam
Melancholijnie, cieplo i tak przyjaznie u Ciebie....
czy nie lepiej byloby, pojdzmy od przejdzmy? tak tylko
sie zastanawiam. usciski Wojtku...
Nastrojowo, cieplutko:) +
Romantycznie, ciepło i uroczo.
Dobrej nocy:}
Żebyś wiedziała,że na to liczyłem chyba,że dasz się
zaprosić udzielając mi podstawowej lekcji jak językiem
władać.Pozdrawiam serdecznie.
Zgrabny wierszyk - nie tylko o przyjaźni.
"póki" - popraw.
Pozdrawiam.
Wojtku gdybyś czegoś nie zrozumiał jak będzie do
Ciebie gwarą mówić, zadzwoń to Ci przetlumaczę w końcu
jestem Ślązarą z krwi i kości
Miłego wieczoru wracam do pracy
ciepłem Cię przytulę .. i to jest bardzo ważne a
otrzymasz to czego pragniesz ...
Pozdrawiam serdecznie...ładny, ciepły wiersz.
Piękny nastrój :) Pozdrawiam :)
Wojtku, u Ciebie tak ładnie i romantycznie.
Pozdrawiam:)
"rozpalimy w domu płomień kominka"
Ja to jestem taka z natury czepialska i od razu pytam
- dlaczego płomień, a nie płomienie?
Przecież aż się prosi żeby wszędzie było 12 zgłosek, a
więc =
rozpalimy w domu płomienie w kominku
albo
rozpalimy w domu płomień jak kominku
-----------------
i spojrzałam na cały wiersz pod tym kątem - nie równy,
raz 11 raz 12.
Mam nadzieję, że Autorowi to nie zabierze dużo czasu,
żeby rytmikę doprowadzić do porządku.
Romantyzm z Ciebie to wrecz tryska ;)))
Pozdrawiam