Łza
Obudziła mnie
własna łza
wymykając się ze środka zbuntowana
kolejną kłótnią myśli
Przebiegła przez nos
skapując krzyczała
łapiąc za rzęsy
jak samobójca przy skoku
zginęła...
demonstrując ból
nikt nie zauważył
a deszcz ciągle pada
07.09.2007
autor
Łezka_A
Dodano: 2007-09-09 00:05:53
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Pomimo krótkiej treści świetnie opisałaś ból
cierpienia w samotności. Sugestywnie, nostalgicznie i
przejmująco, klimat nieprzebarwiony, naturalny, bardzo
dobra poezja.
Jedna łza, a tyle emocji wywołuje. Ciekawie opisany
stan osamotnienia i smutku. Czytając ten wiersz , ktoś
na pewno zauważy ten ból....