Łza
Ciemna noc gwiaździsta
Gdzieś płynie łza czysta
Łez takich jest wiele
Pytanie-gdzie jej przyjaciele?
Przyjaciół miała dużo
Chłopak zachwycał codzienną różą
Lecz wszystko się zmieniło dnia pewnego
Coś niezwykłego,nadzwyczajnego
To coś chorobą poważną nazwane
Na zawsze w sercu zapamiętane
Raka wyleczyć to zagadka
Słyszeli o tym jej ojciec i matka
Z lekarzy nikt o tym nie wiedział
Co żal i smutek w jej sercu siedział
Pewnego dnia zrozpaczona dama
Już wytrzymać nie zdołała
Na zewnątrz cicho i mokro
Postanowiła wylecieć przez okno
Dopiero rano,gdy wszyscy się obudzili
Martwą panienkę zobaczyli
Przyjaciel to rzecz cenniejsza niż złoto
Warto mu pomóc, po to
Bo gdy opuszczasz swojego przyjaciela w
złym momencie
To trudniej będzie odzyskać,choć jedną jego
cząstkę w pędzie
Choć będziesz się starał i będziesz temu
przeciwny
Pełnego zaufania nie doświadczysz już nigdy
Komentarze (5)
coś w tym jest, być może gdy est się blisko zaufania
można się namówić. pozdrawiam
ciekawy pomimo smutku - prawdziwy
pozdrawiam
Ładny i smutny. Nie na darmo się mówi, że prawdziwych
przyjaciół poznaje się w biedzie.
dobry wiersz
mocny wyrazisty wiersz a pointa zawiera starą jak
świat zasadę Pozdrawiam:))