ŁZA GORYCZY
Na zatracenie życia
idziesz Swego
pustkę zostawiasz
odpychasz dłoń
wyciągniętą
ku Tobie
pragnę pomóc
Ty gryziesz
słowem odrzucasz
nie rozumiesz
upadły myśli
zdradzone idee
chęci
opadają w dół
czy zostanie tylko...
łza na pościeli...
pomóc przyjacielowi ...wielka sprawa... ale czy ten ktoś zrozumie... dziękuję poprawiłam :)))
autor
skarb-323F
Dodano: 2011-03-14 00:53:07
Ten wiersz przeczytano 1203 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Pewnie zrozumie w swoim czasie... pozdrawiam
Jako mężczyzna myśle że ta pomoc za późno przyszła.
Czy sie nie mylę Pani J... Ale prawda jest taka jak
napisał ,,karat ,,
" Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz." P
Pomimo wielkiej goryczy nie powinno sie odrzucac
okazywanej checi pomocy...
Pozdrawiam.
Przy przyjacielu należy stać, i to jest dla niego
najważniejsze nie zawsze posłucha naszych rad ale wie,
że jesteśmy blisko.
ważne,że wie że zrozumiany jest a przyjaźń to uznanie
wolności w wyborach Często w cierpieniu przyjacielowi
pomaga cisza i bycie obok Wiersz emocjonalny Żywe
słowo Pozdrawiam:)
Niestety nikogo na siłę się nie uszczęśliwi, mimo
naszych szczerych chęci:) Pozdrawiam.
Bardzo mądre i smutne w swej treści przesłanie, ale
tak czasami bywa, najgorsza jest bezsilność. Z serca
dziękuję za wyrażenie swego zdania odnośnie mojej
prozy, i z serca Cię pozdrawiam :)
Tak czasem bywa,samo życie. Pozdrawiam
Szary kolor akurat lubie.Szarzyzny nie.!
Przede wszystkim sam musi chcieć sobie pomóc...ale
próbować warto, na pewno...pozdrawiam ciepło...a łzy
niech obeschną :)
życie pisze scenariusze- rożnymi kolorami atramentu,
najczęściej czernią,wtedy kwiaty więdną.
Tobie życie dziś pisze w kolorze dla Ciebie
niechcianym, zmień kolor, niech zostaną te same
wyrazy. Bo barwą się otulać, spoglądając na nie
dobro,widzi się je inaczej, spróbuj zobaczysz
Pamiętaj, jutro też wschodzi słońce; jednak u każdego
inaczej ten wschód wygląda. Podoba mi się to w jaki
sposób ujęłaś smutek.
Wiersz biorę bez dwóch pierwszych linijek. A
przyjaciel wszystko powinien zrozumieć. Pozdrawiam
ciepło.
Każde cierpienie jest inne, jakby wyrwane z duszy.
Każde inne jedno od sera z żalu oddane, inne od idei
ze złością na świat, który i tak tego nie zrozumie.
Czasem cierpienie jest tak subtelne,że należy je
przeżyć samemu, ukryć przed światem, wylać łzy do
końca, aby nie pozostał już żaden żal. Nawet łzy na
poduszce kiedyś wyschną, możne wówczas nadejdzie
ukojenie. + + + zostawiam i serdecznie pozdrawiam
... czy zostanie tylko... łza na pościeli ... tak
lepiej się czyta . Smutno gdy brak zrozumienia .