ŁZY W ALEPPO
Inspiracją do wiersza był reportaż Dzieci z Aleppo skrajne ubóstwo i trauma wojenna https://www.youtube.com/watch?v=fDZudTWGkZI https://www.youtube.com/watch?v=V0evp-snAoE
Kurz wojenny opadł na Syryjskiej ziemi,
lecz pozostał dramat! Czy my o tym
wiemy?
Aleppo zniszczone - jak kiedyś Warszawa!
Swym wyglądem straszy, niczym senna
zjawa.
Dzieci wystraszone, zdezorientowane,
żyją jak nie ludzie - brudne, zapłakane.
Przecież się te dziatwy, na Świat nie
prosiły,
smutek w gardle ściska - jak tu będą
żyły?
Los bywa okrutny targa życiem naszym,
wszak Ziemia zrodziła, prze-ogrom
Kajfaszy.
Którzy za mamonę tam się zaprzedali,
człowiek się nie liczy - chciwość jak jad
pali.
Wskrześmy w sobie miłość - wyciśniętą
łzami,
wspomóżmy niewinnych, ponad podziałami.
Teraz dziś, jak nigdy - empatii im
trzeba,
której tam brakuje - jak biednemu
chleba.
Obudźmy sumienia w nas głęboko śpiące,
wszak już nie ma czasu - tam są
konające.
Jakimże cudownym - tu zadziałać lekiem?
By człowiek bliźniemu - był tylko
człowiekiem!
Zenek 66 Sielski
Komentarze (45)
Wyjątkowy. Pozdrawiam i głos zostawiam + ;)
Witaj Zenku:)
dziś czytam Twój wiersz o nieco innym charakterze dla
dzieci.Jakże poważny i ważny temat poruszyłeś:)
Nieco tylko nie pasuje mi ostatni wers bo za długi i
to czuć.Może "by człowiek drugiemu był tylko
człowiekiem" ale to tak po mojemu tylko:)
Pozdrawiam:)
Babciu Teresko Dziękuję Pozdrawiam
Najko dziękuję za komentarz Pozdrawiam
Na wojnach zawsze ktoś korzysta i nie liczy się wtedy
życie innych.Bardzo smutno i refleksyjnie.Pozdrawiam
serdecznie.
Dobry, potrzebny wiersz. My, Polacy, tam jesteśmy,
pomagamy ale są silniejsi, którzy podtrzymują stan
wojny.
dobry wiersz Zenku-pozdrawiam
Politycy dla zysków wszynają wojny
:(
Potrzebny apel!
Pozdrawiam Zenku.
Tu potrzeba zwartych działań i tych maluczkich i
wielkich mocarzy, aby przerwać tragedię tych ludzi...
pozdrawiam serdecznie
Świat taki nie sprawiedliwy...bogaci wyrzucają
jedzenie żeby ceny nie spadły... wiersz zmusza do
refleksji...pozdrawiam
Cóż można zrobić wierszem? Co można poruszyć i czyje
sumienia? Jak rozumieć takie sytuacje i dopust Boży?
Kogo i czyje przewinienia dźwigają tych dzieci
cierpienia?
Co na to międzynarodowe organizację?
Mega wymowny wiersz, tak do bólu życiowy.
Poruszyles i zatrzymales na dluzej dajac nadzieje w
puencie ze mozna jeszcze zmienic czlowieka..na lepsze,
pozdrawiam
Wiersz porusza.
Pozdrawiam
Apel budzący sumienia, przejmujący krzyk
współczucia... Pozdrawiam