Macie rację
kilka dni wcześniej wstawiam ... to z okazji rocznicy poznania Jadzi ... a było to 22 lipca 1970 rok o godzinie 15,55... Jadzia w szpitalu po raz drugi udało jej się uciec ...jak widać ...
Macie rację
co do ukochanej
mojej żony
w niej
od czterdziestu ośmiu lat
widzę prawdziwy skarb
mój jedyny
upragniony
miała wtedy
piętnaście wiosenek
a ja nieco starszy
ujrzałem w niej
obraz
mojej przyszłej
obranej wspólnej z nią drogi
ona była i jest
jak ten kwiat
który nigdy nie więdnie
to światło nocy
poranek słoneczny
jej piękny głos
nigdy nie zmienia barw
to słowik którego
kocham od pierwszego dnia
Jadzia to najcenniejszy dar
postawiony mi na drodze
od Boga
Autor Waldi
życie jest kruche jak domek z kart ...
Komentarze (24)
Piękne słowa dla ukochanej.
Pozdrawiam:)
Coz za wiersz, klaniam sie:)
Rację wszyscy mamy, jak swoje żonki kochamy,
zwłaszcza gdy nerwów nam nie psują,
innych nie podrywają i z nimi nie randkują.
Gorzej jak to my, tak właśnie robimy
i naszym Dziewczynom nerwy niszczymy,
obce podziwiamy a na swoje narzekamy...
Kochaj, kochaj Waldku swoją Jadzię,
dbaj o nią i podziwiaj każdego dnia,
ona była i jest spełnieniem Twych marzeń,
miłość to najcudowniejsza gra,
zwłaszcza wtedy, gdy się o nią codziennie dba.
Fajniasty wiersz. Pozdrowienia dla Jadzi
i dla Ciebie wraz z życzeniami miłej
i radosnej soboty z niedzielą, już razem
u siebie w domu :)
Długa historia miłosna i piękne słowa dla ukochanej.
Pozdrawiam.
wyjątkowe wyznanie.Dużo zdrowia dla Jadzi!!!
Serdeczności i pozdrowienia dla Was:)
Ciepły ładny wiersz pozdrawiam
I tak trzymaj! Ja już pogodziłem się z tym, że nie
będę miał wielbłądów.
Piękny wiersz,
serdecznie pozdrawiam.