magic woman
https://www.youtube.com/watch?v=IPo9Gd2z6rI
kiedy szamanka głaszcze wilka
chmury się kładą na konary
w zwieńczeniach gór królowa mgła
jak w tyglu kąpie świat w oparach
potulny wilk jak wierny pies
po sobie kładzie czujne uszy
wiatr chyli drzewa nisko - w pas
czas - na popasie nim wyruszy
odwraca się kierunek nocy
wariuje zegar i busola
kiedy szamanka głaszcze wilka
na swoją kolej czeka sfora
zastygłe mięśnie - posągowo
wstrzymana w locie ślina z pysków
echo roznosi mamrotanie
zaklęć od myśli i od zmysłów
i tylko dźwięk szamanki szeptów
magia zawłaszczająca bezmiar
szamanka ostrzy pazur wilka
wiatr nagle przeszył świat na przestrzał
Komentarze (70)
jedno ,,o" za dużo w tytule
Wiersz z dreszczem.
Świetny.
Do tego Santana i Black Magic Woman - super.
PS Czy pisownia - wooman w tytule - nawiązuje do
voodoo?
Dziękuję za Wasze czytania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Magiczna cała gębą w magicznym wierszu - fajny
Nawet nawet to wyszło bardzo dobrze Pozdrawiam Ela
Można się bać.Udało Ci się stworzyć dramaturgię czasu
i miejsca.Pozdrawiam
Czekałam na taki wiersz:)
lubię takie magiczne klimaty
Oj Ewcia, taka fantastyka :)))
Cudny wiersz!