...magik chwili..
...lód, co pokrywa
wszystko mające choć
kroplę wilgoci w sobie...
posiadł moc...
...zaklinacz kształtów...
utrwalający ,choć na mgnienie oka, na
chwilę ...
stan rzeczywisty...
...MAGIK CHWILI...
...pierwszy promień słońca zabiera mu
ciepłym pocałunkiem
cały Jego kunszt tworzenia...
przemienia w płynną postać ...rozpuszcza
...
rozgrzewa ...
ożywia...
...kropla po kropli...
ożywam...choć lód okrywający mnie jest mi
tak bliski,
cudownie zwiastujący nadejście tego ,co dla
mnie ...dla Nas
przeznaczone....
...jestem Lodem...ty Słońcem...
...My Black Light...
...topię się...
...dla Ciebie...
...jedynemu mężczyżnie ,dla którego warto było złapać w płuca pierwszy oddech w dniu narodzin... Arturowi...
Komentarze (1)
Pełen uczucia wiersz poświęcony wybrankowi. Ciekawie
napisany, ładne metafory. Może tylko za dużo tych
kropek :)