majowe wieczory...
... łan w mchu koronie ciszą głaskany
wiatr drzemie w liści łożu spowity
zając zajada soczyste pędy
w zaroślach gęstych szczelnie ukryty
szarość zachodem słońce otula
rozjaśnia błękit rdzawym promieniem
osnuwa darni seledynowość
głaska ją czule burości cieniem
wieczorna pora cichnie gwar dzienny
w milczeniu owad skrzydła swe składa
sen swoją lepkość w szczeliny płatków
ospałych kwiatów leniwie wkłada
moczar usypia żabim koncertem
i cykad słychać szmery skrzypcowe
w takiej scenerii na mym ganeczku
podziwiam ciepłe tchnienia majowe ...
Komentarze (26)
...dziękuję za odwiedziny i ciepłe komentarze:))
Cudowne wieczry wymalowałaś.Miło było być na Twym
ganku przez chwilkę.Pozdrawiam i miłej niedzieli
życzę.
Ładnie słowem malowany przekaz...
+ Pozdrawiam
Iście urokliwy klimat przyrody...I ten ganek,
posiedzieć, posłuchać, pomarzyć...
pozdrawiam serdecznie, pogodnej niedzieli
Piękny obrazowy wiersz pozdrawiam
Piękny bardzo malarski wiersz.
Ale w drugiej linijce chyba powinno być "drzemie", a
nie "dżemie".
ładny i imły masz widok z ganeczka
chciałby z Tobą posłuchać tego koncertu na Twoim
ganeczku przy smacznej kawie ...którą tylko z żoną
piję ...
Ach te majowe wieczory... Jeszcze na werandzie
przytulnej :) :)
Pięknie!
Dobrej nocy Stefi:*)
☀
Bardzo zgrabnie opisane. Pozdrawiam.
uroczy obrazek