MAŁA REFLEKSJA 2
znów tak samotni tęsknimy za naszym
niebem
nie rozbudzaj nadziei gdy nie sprostasz
w życiu tak wiele brudnych przestrzeni
ludzi dzieli
a łączy tak mało przyjaznych życzeń...
szkoda
gdy nie potrafisz sięgnąć wyobraźni okna
nie drap ściany wokół bo się mur nie
podda
tak jest ze wszystkimi uczuciami
gdy masz serce ono na innych promienieje
niszczysz dobro wtedy duma twoja tylko
pychą
ambicja w zgniłą zieleń się zamienia
dusza chora pluje na świat własny i
dookoła
i nigdy nie odczujesz szczęścia i słowa
kocham
z cyklu okno na świat
Łódź,16.01.2009 ula2ula
Komentarze (22)
Z uwagą przeczytałem twój wiersz i wszystkie
komentarze pod nim, nie jestem miłośnikiem wierszy
białych więc tylko wypada mi sie zgodzić z Krzyśkiem.
Wskazałaś cechy i zachowania, które są szkodliwe a
wyzwala je chora dusza. Aby się zmienić trzeba
wyleczyć duszę.
Świetnie i dojrzale pozdrawiam.
Wiersz, w którym ale i wiele goryczy... Skłania do
przemyśleń. Wartościowy, dobre pióro...
świetny wiersz :) idealnie opisane słowami myśli.
"gdy nie potrafisz sięgnąć wyobraźni okna
nie drap ściany wokół bo się mur nie podda" - świetne!
Refleksja jak zawsze na poziomie, a forma bardzo mi
sie podoba: krótki nieskomplikowany, ale wspaniale
ubrany i uczesany w słowa.
Wiersz bardzo ciekawy... Słowo kocham powinno być
naszą codziennością...