Małe szczęscie
W małych płatków bzu fiolecie
Małe szczęście się ukrywa.
Jeśli kiedyś je odnajdziesz-
Zapamiętaj, by nie zrywać.
Jeśli zerwiesz i zachowasz,
Na nic wtedy się nie przyda.
Niech się cieszy słońcem, rośnie
I na koniec owoc wyda.
Zakop taki owoc w ziemi,
Aby już następną wiosną,
W małych płatków bzu fiolecie,
Nowe szczęście ci wyrosło.
Małe szczęścia w bzach ukryte-
Zapamiętaj, by nie zrywać.
Zwiędną wtedy i zmarnieją.
Ze szczęściami już tak bywa.
Komentarze (33)
jak bez szczęścia bez mam zrywać,
kiedy takie mam klimaty,
bez pod oknem,już bez kiści, jak bez kiści bez się
ziści.
Pozdrawiam serdecznie
wybrzmiało jak piosenka wiosenna, radosna jak to bzowe
szczęście:)
Oj ślicznie Iwonko, najważniejsze, że nie dla A:-)
klimat jaki lubię i w ogóle pięknie piszesz kobieto,
podziwiam talent:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Teraz będę wiedział, bo kiedyś zrywałem.
Bardzo ładny wierszyk.
Pozdrawiam
zapamiętam, bardzo klimatyczny wiersz, mnie też
uwiodłaś małym szczęściem, pozdrawiam
Jaśminowa,
uwiodłaś mnie tą pierwszą linijką tak mocno, że czując
wewnętrzne drżenie płatków serca popełniłem dla Ciebie
wierszyk.
W małych płatkach...
W małych płatkach, Bzu Fiolecie,
swojej barwy nie znajdziecie,
a szczególnie to już w lecie,
gdy przekwitło Wasze kwiecie.
Zawsze tego trochę szkoda -
Fiolet wszystkim się podoba.
Problem w tym, że płatków przecie
małych, dużych nie znajdziecie
i w najbielszej, u Bzu, Bieli.
Płatków nikt Wam nie przydzielił!
W pełni wiosny, tuż przed latem,
kwiatostany wiechowate
na dodatek obupłciowe,
włażą często Bzom na głowę.
Proszę zatem Bzu Fiolecie,
niech o płatkach Pan nie plecie,
bo mówiły tęgie głowy,
w przysłowiach, na wskroś zimowych:
„Czekał ciągle tatka latka.
Nie doczeka, jak Bez płatka”.
Ach te szczęścia, jak bzy. Ładnie to opisałaś:) podoba
mi sie nic nie zmieniaj!
Miłe małe szczęścia :)
Tak, ten pierwszy wers nie jest szczególnie poprawny,
ale właśnie taki mi się podoba:)
Dziękuję za czytanie i uwagi.
Pozdrawiam serdecznie:))
każdy kwiat jest piękny
lecz bez fioletowy szczególnie
namiętnością unosi jak dziecie
małe szczęście ma kiedy owoc zatrujesz i się z
kielicha
nie nie napijesz w:)
Bardzo klimatycznie i refleksyjnie. Nie powtórzę już
uwagi do pierwszego wersu - patrz Krzemanka :)
Pozdrawiam :)
Miły przekaz, z zapachem bzu.:)
Nie przegap uwagi krzemanki.
"W małych płatków bzu fiolecie" - to zestawienie słów
nie jest zbyt fortunne.:)
Ładny wiersz:).pozdrawiam
no, bywa...ladny wiersz:)
Pozdrawiam:)
Ładny wiersz. Zamiast "W małych płatków bzu fiolecie"
czytam sobie
"W pięknych fioletowych kiściach".
Do "tak" w ostatnim wersie przykleiło się zbędne "i".
Miłego wieczoru.