W malutkiej łupinie orzecha
Co by się stało
gdyby porwał mnie
wiatr w malutkiej
łupinie orzecha.
Czas niecierpliwie
odchodził i wracał,
tęczową melancholię
pokrył kurz.
Co byś powiedział
gdybym nagle
zniknęła z Twojego życia
a gwiazdy w szaleństwie
spadłyby z nieba.
Gdyby rozum nadążał za sercem,
morza za falami,
dzień za nocą.
Co by się stało
gdybyśmy spotkali się
przypadkiem
na krawędzi bezsilności
wpatrzeni w siebie nawzajem
i co byś powiedział
gdybym przyznała się,
że dojrzałam do miłości.
Że już rozumiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.