Mały chłopiec
Pewna historia...
Pewnego dnia
nad rzeczką,
usiadł chłopiec
bawiąc się łódeczką.
Patrzył w wodę
w rekach miał karteczkę,
wsunął ją w łódeczkę
i puścił na rzeczkę.
Ciekaw tego byłem
do chłopca podszedłem,
zapytałem grzecznie,coś chłopcze napisał
na małej karteczce?
Chłopiec tylko spojrzał
lekko się uśmiechnął,
pomyślałem sobie
może się zawstydził.
Nagle wiatr się wzmógł
łódeczką poruszył,
mocno,silnie wiał
łódeczkę przewrócił.
Karteczka wypadła
chłopiec się poruszył,
krzyknął tylko,nie!
gotów był się rzucić...
W porę zdążyłem
za rękę go chwycić,
teraz myślę sobie
co by było?
Gdyby nikogo w pobliżu nie było...
Gdybym
go nie chwycił,
mógł przecież utonąć...
Gdzie byli rodzice?
Niech ten wiersz będzie przestrogą dla wszystkich rodziców,by bardziej na swoje pociechy uwagę zwracali...
Cameleo
Komentarze (7)
Jestem twoim Aniołem Stróżem.
- Nie potrzebuję Anioła Stróża.
- Ach, nie potrzebujesz?
- Nie, idź sobie. Spóźniłeś się. Czekałam na ciebie
kilka lat wcześniej.
- Nigdy się nie spóźniam. Muszę się tłumaczyć?
- Ty mnie się pytasz? W końcu to ty jesteś Aniołem.
- Aniołem Stróżem. Twoim.
- Aniołów nie ma.
- Są.
- Gdybyś był to...
- ...to co? Czemu wszyscy postrzegają Anioła Stróża
jako niebiańską postać ze skrzydełkami? Która jest
wszechmogąca, która może wszystko, która zawsze jest
przy tobie i zapobiega wszystkiemu, co złe?
- A czy tak nie jest? Czy nie powinno tak być?
- Anioł Stróż jest tylko posłannikiem. Jak listonosz.
Doręczamy tylko wiadomości. Jeśli dobrze je
wykorzystasz to one staną się twoimi Aniołem Stróżem.
Twoimi skrzydłami.
- Nie potrzebuje cię. Radziłam sobie do tej pory, nic
nie wniosłeś w moje życie, nie pomagasz mi, więc nie
jesteś Aniołem. Jeśli nim nie jesteś, to znaczy, że
Aniołów Stróżów nie ma.
- Nieprawda.
- Kim więc jesteś? Kim jest Anioł Stróż?
- To ktoś, kto po prostu jest. Jest dla ciebie.
Pozwala ci popełniać błędy, żebyś nauczyła się żyć.
Pozwala ci decydować. On nawet pozwoli ci się zabić.
Tylko, że jeśli umiesz właściwie wykorzystać jego
istnienie dla siebie, to nic się nie stanie. Możesz z
nim rozmawiać...
- Próbowałam! Ale co z tego, skoro nie odpowiadałeś
mi?!
- Prowadziłaś wtedy dialog sama ze sobą. Spojrzałaś na
wszystko z innej strony. Pamiętasz jaka była decyzja,
którą podjęłaś po tej „rozmowie” ze mną?
TRAFNA. Poradziłaś sobie wtedy. Teraz już rozumiesz,
kim jest Anioł Stróż? To ktoś, kto samą świadomością,
że istnieje, pomaga ci. Jestem więc twoim Aniołem
Stróżem.
bardzo fajnie napisany wiersz opowiadanie taka
bajeczka choc rym sie troszke zalamal to mimo to
podoba mi sie
bardzo fajnie, że nie wiemy co było napisane na tej
karteczce, a przestroga w miłej ale wymownej formie
podana. :)
O Cameleo Panie! W imieniu jego rodziców ślę
podziękowanie. Dobry przykład - patrzmy wkoło,
wszystkie dzieci są nasze.
Pomyslowy przyklad.
ojej, ale co było na karteczce? --- może cz. II za
chwileczkę?
Mieliście obydwaj szczęście i ty , że nie odszedłeś
(możesz teraz wiersz napisać o tym zajściu) i
chłopiec, że Ty tam byłeś.