Mam na imię Truman
wpływa na mnie
morze jednookich cyklopów
czuję ich oddech na karku
swędzą mnie wasze spojrzenia
nie potrafię uchylić głowy
pod ich ostrzałem
one lecą na mnie seri(o)ą
myślałem, że tu jest kameralnie
a jest tak hermetycznie
autor
Pidżej
Dodano: 2023-11-17 09:50:44
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Masz rację. Patrzą na nas zewsząd.
Wiersz świetnie oddaje to uczucie.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry futurystyczny wiersz!
Technologia już dzisiaj osacza nasze życie... i będzie
coraz bardziej z nami związana. To już kwestia czasu
jak zawładnie naszym życiem.
Serdeczności przesyłam
Fajne, powoli staje się to naszą rzeczywistością
nawiązanie do Truman show.
Zewsząd jesteśmy monitorowani, i już nie będzie
lepiej.