Prawdo-podobne
półprawdy i plotki
serwowane jako fakty
bywają
niestrawne
łykasz codziennie garść
bezużytecznej wiedzy
zagryzasz stekiem kłamstw
popijasz samotnością
w tłumie
gdyby odwinąć
to sreberko
rozniesie się
przykry zapach
sprawy jeszcze nie przyschły
jak oddzielić ziarno od plew
kiedy znamy się tyle lat
jak nie nabrać się
na twoje
czułe słówka
jesteśmy na siebie skazani
lecz nie jest to dożywocie
gdy wyjdę za dobre sprawowanie
wtedy poznam
tę pierwszą
nie ciebie trzecią
co całą dobę
zamykasz
ludziom oczy
z nią będę szedł
a tobie powiem
krzyżyk na drogę
Komentarze (7)
internauta rolnik spod Tczewa
wciąż idiotyczne plotki rozsiewa
bo tych nowin tyle w sieci
a on czyta wsio jak leci
i nie rozróżnia ziarno czy plewa
Pozostaje życzyć peelowi powodzenia i porzucenia tej
złej tajemniczej postaci.
Codziennie atakują nas prawdy prawdziwe i
prawdopodobne. Jak je odróżnić? Temat do refleksji (+)
Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz o dążeniu do prawdy, który mocno
skojarzył mi się z wypowiedzią ks. Tischnera
"Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno
prawda"
Pozdrawiam:)
Myślę, że prawd jest wiele, a każdy z nas ma swoją -
wrodzoną, intuicyjne wyczuwaną, nabytą, wyuczoną...
Ważne, żeby własną prawdą nie szkodzić innym, co też
nie jest takie proste i łatwe, bo to, co dla jednych
jest jasne jak słońce, może nie służyć drugim ...
Wiersz, jak to zwykle u mnie bywa, wywołał skojarzenie
z dawną piosenką :)
Izabela Trojanowska, Budka Suflera - Tyle Samo Prawd,
Ile Kłamstw
https://www.youtube.com/watch?v=YfDLj2DTU-w
oddzielanie ziarna od plew to żmudna robota, a my
jesteśmy coraz bardziej leniwi.
Wiersz opowiada o delikatnej granicy między prawdą a
fałszem, które są podawane jako rzeczywistość, a
jednak czasami niezdolne do strawienia; symboliczny,
codzienny "posiłek" z półprawd i kłamstw, które
spożywane są w tłumie, ale pozostają nieprzyjemne i
samotne. Jest też refleksja nad trudnością
zrozumienia, co jest faktem, a co nie, w obliczu
kłamstw, które krążą od lat. Ostatnie wersy sugerują
odejście od tego niezdrowego otoczenia, by iść w nowym
kierunku, spotkać "tę pierwszą" - prawdę, i zostawić
za sobą osobę, która nieprzerwanie zamyka oczy
ludziom. Trudny tekst.
(+)