Mamo
Kiedyś operę i teatr kochałaś,
książki dla ciebie były światem całym,
zawsze gustownie się ubierałaś,
zasady brydża miałaś w palcu małym.
Zwiedziłaś cały kraj, jego piękne
zakątki,
zjeździłaś trochę świata, byłaś tu i
tam.
Masz teraz nieco spłowiałe pamiątki,
gdzie byłaś nie wiesz- ale ja pamiętam.
Niemal drugim domem był dla ciebie las,
znałaś w nim każdą polanę z dróżką.
Dziś starość puka, zapomnienia czas,
bardzo mi smutno- gdybym była wróżką.
Umysł się wyłącza niespiesznie, powoli,
twoje dawne pasje jakby naraz prysły,
już potrzebujesz ciągłej kontroli-
boję się, co przyniesie rok przyszły?
Jesteś teraz u mnie, często się
śmiejemy,
pilnuję twych leków i godzin posiłku,
kocham cię bardzo, dobrze że umiemy
być poprostu ze sobą- choć nie bez
wysiłku.
Przyjdzie taki czas, że i mnie nie
poznasz...
Komentarze (29)
"kocham cię bardzo" bardzo poruszający wiersz...
trudno mi wyrazić co czuję...
jako wiersz niesamowicie piękny, jako rzeczywistość
wzruszający aż do łez...
>Każdą inną ludzką miłość trzeba zdobywać, trzeba na
nią zasługiwać pokonując stojące na jej drodze
przeszkody, tylko miłość matki ma się bez zdobywania i
bez zasług< Harman Auerbach
Piękny wiersz. Pęknie opisana miłość córki do mamy ,
jej smutek i obawy co przyniesie jutro. Pozdrawiam.
Cieply, ladny wiersz:)Pozdrawiam.
Ważne są chwile, które ze sobą spędzacie. Kiedy Mama
Twoja zapomni, to jesteś na tyle blisko z nią aby
wciąż jej przypominać jak ważna jest dla Ciebie.
Piękny wiersz.
Niby zwyczajnie, a jak uczuciowo,
serce włożone w każde jedno słowo!
Pozdrawiam!
Przyjdzie taki zaś ze i nas to spotka, ten nieuchronny
koniec poprzedzony ogromem cierpień. Nie myślimy o tym
dopóki nie dotknie to kogoś bliskiego. Ciężko się
pogodzić ze świadomością przyszłej straty.
Życie-marność nad marnościami. Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
a ja się tego boję. cóż można napisać, nie pozna
Ciebie, nie pozna śmierci, nie będzie się bać.
Samo życie. "Przyjdzie taki czas, że i mnie nie
poznasz..." - dostałam gęsiej skórki, doświadczyłam
tego uczucia opiekując się teściową, nie poznawała
własnej córki, gdy ją odwiedzała. Życzę dużo siły.
Serdecznie pozdrawiam
każdy dzień z mamą to wielkie szczęście tak że nie
smuć się widzac te zmiany związane z chorobą Ona jest
szczęśliwa mając Ciebie:-)
pozdrawiam:-)
Nie smuć się, ciesz, że masz ją obok. Korzystaj póki
czas, codzienne rozmowy zbliżają ludzi do siebie.
Jeśli ktoś z bliskich odchodzi po długiej chorobie,
mamy czas na przygotowanie się na najgorsze. Mnie to
nie było dane. Moja mama zmarła
nagle, na udar mózgu/w moim domu/, dlatego też długo
nie mogłam pogodzić się z jej śmiercią. To prawda, że
czas leczy rany, po latach jest mi trochę lżej.
O Boże!...ależ się rozczuliłam nad Twoim wierszem.
Pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego:))
też mi się podoba, smutek - ale jaki życiowy,
sprawdź /po prostu/:)
Rodzaj...raczej nieregularny.
Ciepły, ładny wiersz :)
No, no- ależ mnie ścisnęło za gardło! Znam TO...
Wiersz piękny!!!