Mania prześladowcza
dedykuję upierdliwej kobiecie
wiecie co? ostatnio nie mogę
powstrzymać języka
zrywa się z łańcucha niczym wściekły pies
zwłaszcza wtedy,
gdy ktoś atakuje moje literki.
a nie są to literki dla grzecznych dzieci,
kiedy piszę, układam z nich stos. płonie.
i tak powstaje nowa bajka o szarej
postaci,
która stała się tylko resztkami
wyschniętego atramentu w zużytym naboju
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-07-14 01:58:45
Ten wiersz przeczytano 1446 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Dobre pozdrawiam
Czasem to i js tak mam Ewo...pozdrawiam