mapa chwili
------------------------------------------------
uśpiony..
w marzeniach utulony
czekam..
myśli w słowa oblekam
nie myśle..
myśli same krąża w umyśle
muzyka..
moja ulubiona-klasyka
dzień..
ucieka jak z płuc tlen
okno..
widzę jak liście drzew mokną
ściana..
w zieleń ubrana
wy..
i kolejni i jeszcze trzy
lóżko..
z białą poduszka
prześcieradło..
chyba ze starości zbladło
tyci stolik..
przy nim w szafce molik
sielanka..
co rano kaszanka
opieka..
dzien w dzien kaleka
mój patyk..
szkoda, że to psychiatryk
------------------------------------------------
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.