Mapa umysłu [ohydne ciała aspekty]
Kręte ścieżki myśli
wydeptane przez...
dni codzienne
Wiją się niczym...
robaki podziemne
Gryzą tak boleśnie
wbijając się w skórę
Jakby dać znać chciały
że tworzą naturę...
naszą naturę...
gryząc naszą skórę
niepospolicie bladą
nadzwyczajnie kruchą
łąką padliny z pastwiącą się muchą
kupą zgrzybiałego mięsa
cuchnącą przekąską
dla stęchlizny kęsa
inaczej mówiąc naszego ciała…
bydlacko dużego
choć mucha tak mała
wyżre nas całego
Kręte ścieżki myśli
wydeptane przez...
dni codzienne
Wiją się niczym...
robaki podziemne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.