Marna egzystencja
Miało być dobrze - wyszło jak zwykle
zrozpaczona miota się
pomiędzy końcem a początkiem
Wyborem i jego brakiem
Biegnąc w kółko
w poszukiwaniu spokoju
i wolności
Zabijając w biegu
to , co jej pozostało
Z paniką i rozpaczą w oczach
przegryza w bólu
oraz bezsilności
cienką nić
swojej marnej egzystencji
Nie pozwólmy w bezsilności zmarnować swojego życia ...
autor
SpadAjąCy DesZcZ
Dodano: 2006-08-15 17:18:45
Ten wiersz przeczytano 653 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.