Marsz ostatni
Wiersze, wiersze, wiersze
płytkie w treści i te głębsze...
Kto je czytał albo czyta?
Komu płynie z nich muzyka?
Kto napisał dzieło życia
i do wnętrza mas przenika?
Kto dotyka słowem ciała -
tak, że zadrży ziemia cała?
Kto nie bojąc się publiki
zbiera laury bez krytyki?
Kto przechadza się po szczytach
w białym fraku i trzewikach?
Marsz ostatni, marsz w zadumie
gram dziś wierszom tak jak umiem…
Może kiedyś z szat odarte
będą w świecie więcej warte.
Jeśli kiedyś spadną z deszczem,
niech przyniosą tobie szczęście
i otworzą gwiezdne wrota,
gdy zapragniesz iść po strofach.
17.06.2017
Komentarze (61)
Zwracają uwagę pytania dotyczące wartości poezji i jej
wpływu na czytelników, wzbudzając refleksję nad
znaczeniem oraz potencjałem literatury w życiu
człowieka.
(+)
Są wiersze które same się budzą. Pozdrawiam serdecznie
z uśmiechem. Twój bardzo mi się podoba.
może kiedyś :))
Tańczą, jak zagrasz Mariolciu:-)
Serdeczności na udany wieczór :-)
refleksyjnie. pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Mario :))
Niektóre wiersze potrafią same ożyć w odpowiednim
czasie.
Pozdrawiam paa :))
Po przebudzeniu trzeba napisać i wstawić nowy wiersz.
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi się podoba Twoje pisanie, świetnie napisany,
raczej już żyją i są warte wiele więcej. Pozdrawiam
serdecznie: )))
oj nie przebudziłam, może jedynie niektóre z nich
zostały ożywione przez muzyków...
ja tylko czytam...i wnikam :)
Ja widzę, że Autorka już je przebudziła, jak zawsze
wiersz rytmiczny i refleksyjny,
a co do dzieła życia...
Cóż, może jeszcze będzie dane je napisać, kto to wie?
Miłego wieczoru życzę Marysiu:)
Miłego wieczoru :)
Miłego wieczoru Mariolo :)
Oby Twoje wierszy przebudziły się rześkie i wyspane
tryskając świeżością. :)
Wierzę, że prędko ujrzę Pani kolejny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie +++