Marzenie
zapisałam sen na serca dnie
oczy twoje
bez koloru - patrzyły
a każdy mój oddech
był częścią ciebie
i iskra stała się dniem
a nocą cień
zmówiłam litanię
do świętego bez imienia
byś zachował nasz pocałunek
i zapamiętał jego smak
na zawsze
Londynie
autor
Niezapominajka
Dodano: 2016-05-13 20:37:06
Ten wiersz przeczytano 1278 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Oj! serce nad Tamizą gdzieś zostało a jak święty od
litanii bez imienia to mało ważne bo przecież miłość
człowieka odmienia!
Bardzo ciepły i płynny w czytaniu wiersz:-)
Pozdrawiam Ciebie Niezapominajko na relaksującą
nockę:-)
jak romantycznie, pozdrawiam
doświętego bez imienia
==== tu się zlało====
Marzenie o Londynie - ale nie samotnej, skoro mowa o
pocałunku.
ładne rozmarzenie reszta za demoną Pozdrawiam:))
Bardzo piękny rozmarzony wiersz. Pozdrawiam.
Brzmi jak modlitwa dziekczynna, ale to jest piekne
kiedy potrafimy dziekowac za uczucia, ktore mam
nadzieje i peel pamieta i zechce je kontynuowac.
Wkradl sie malenki blad, zrob spacje pomiedzy slowami
' do swietego'. Usciski i serdecznosci.
bardzo ladne pozdrawiam