w Masce
szarlotka z lodami nietknięta
bo nie ma dłoni tak śmiałej
by drugą zechciała uwolnić
lody się roztopiły
wino czerwone kusi
kolorem i aromatem
lecz nie ma ust tak śmiałych
by zerwać z dotyku światem
świeca gubi swą jasnośc
oczy jej świecą jak słońca
brylanty w złocie zamknięte
przyrzekła, zostanie do końca...
25 lutego 2008
autor
jozen
Dodano: 2008-02-27 15:18:37
Ten wiersz przeczytano 619 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Tak wiersz dobrej formy i utrzymany rytm, a co
najważniejsze wiersz oddaje atmosferę, która jest taka
na prawdę!
Bardzo dobrze zastosowane metafory..a tytuł dwuznaczny
i daje wolność interpretacji..bo gdyby nie info o
kawiarence to spokojnie można by się doszukać
porównania...gratuluję pomysłu.Pozdrawiam