Matka
o jedno więcej czy może nawet mniej
albo i ulica dwa kroki dalej
od już z wyrzutem znienawidzonej
nie
to nie ucieczka
może wszystko niedopowiedziane
powinno stawić czoła
uchyleniu
biec
nie umiejąc ustać o własnych siłach
jeśli nikt nie powiedział
od czasu do czasu zapomnisz
na wszystko trzeba zdążyć
niech to nawet będzie wiadomość
że pranie na sznurku
nie zdążyło wyschnąć
autor
Lukash
Dodano: 2006-03-27 00:00:20
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.